Każdy człowiek przeżywa proces chorowania w indywidualny sposób. W każdym choroba wywołuje różne, często skrajne emocje, zmieniając dynamikę dotychczasowego życia. Szczególnie widoczne jest to w chorobach przewlekłych, które wymagają stałego nadzoru oraz leczenia podtrzymującego, przez co znacząco wpływają na jakość życia.
Z tego właśnie powodu warto pamiętać o podejściu holistycznym – uwzględniającym poza aspektami medycznymi, oddziaływania psychologiczne oraz wsparcie społeczne. Dobrostan psychiczny ma bowiem duże znacznie w procesie leczenia i często pozytywnie wpływa na łagodzenie objawów.
Nie ma jednego skutecznego sposobu
Ze względu na to, że ludzie w odmienny sposób reagują na różne zdarzenia, nie ma jednego skutecznego sposobu pomocy. Oferowane wsparcie należy zatem dostosować do potrzeb osoby chorującej, uwzględniając jej własne preferencje w tym temacie. Wiele zależy od wcześniejszych doświadczeń życiowych oraz zasobów emocjonalnych chorującego, jednak podstawę stanowi zrozumienie, empatia oraz wrażliwość. To baza do budowania bliskości i tworzenia bezpiecznej atmosfery między ludźmi. Przydatne są też pytania dotyczące tego, co z perspektywy chorującego byłoby ważne, co mogłoby poprawić jego komfort. Istotnym jest, aby otwarcie i szczerze ze sobą rozmawiać, nie unikając trudnych kwestii. Potrzeby ludzi, bez względu na stan zdrowia zmieniają się w czasie i dlatego by móc za nimi podążać należy o nie dopytywać. Podejmowanie decyzji za chorującego czy też organizowanie wsparcia za jego plecami, nie jest działaniem pomocnym. Często przynosi skutek odwrotny, wpędzając w poczucie bezsilności i bezradności, a także potęgując chęć izolacji od otoczenia, która i tak jest nasilona w schorzeniach przewlekłych, zwłaszcza w przebiegu nieswoistych chorób zapalnych jelit.
Stwórz bezpieczną atmosferę
Proces choroby i związane z nią dolegliwości bólowe, biegunka, zmiany w wyglądzie fizycznym, czy też niemożność uczestnictwa we wszystkich formach aktywności silnie wpływają na samopoczucie. Pacjenci mierzą się z wieloma trudnymi odczuciami – wstydem, poczuciem braku akceptacji, osamotnieniem. Towarzyszy im strach, że nie sprostają codziennym czynnościom, obawiają się wykluczenia, mają lęki dotyczące przyszłości i rozwoju choroby. W takich chwilach szczególnie ważne jest towarzyszenie chorującemu, tak aby czuł, że mam w pobliżu bliską osobę, której może opowiedzieć o tym co przeżywa. Obecność, uważność, możliwość swobodnego wyrażania myśli, zapewniają wsparcie emocjonalne, dają przestrzeń do wspólnego bycia razem, a także obniżają napięcie. Dzięki temu nie tworzą się tematy tabu – chorujący i jego bliscy mogą bez obaw komunikować wszystko to co jest dla nich istotne, w tym te trudne rzeczy. Należy być jednak czujnym na ocenianie czy też zadawanie pytań, w sposób który mógłby być zawstydzający.
Trudny czas dorastania z chorobą
Nieswoiste choroby zapalne jelit często dotykają ludzi w bardzo młodym wieku, co w połączeniu z okresem dojrzewania i wchodzeniem w dorosłość stanowi spore obciążenie. W tym czasie pojawia się wiele dylematów związanych z wyborami życiowymi, obrazem siebie oraz funkcjonowaniem w społeczeństwie. Istotne jest, aby zapewnić wówczas wsparcie informacyjne – zarówno z zakresu specyfiki choroby jak i zmian rozwojowych zachodzących w człowieku. Ważne aby traktować osobę chorującą partnersko, tak aby czuła ona, że ma wpływ na proces leczenia i to co się z nią dzieje. To bowiem buduje zaufanie i umożliwia pogodzenie się z sytuacją, a także ułatwia proszenie o pomoc, gdy jest to potrzebne. Nadopiekuńczość, próby ubezwłasnowolnienia, w postaci wyręczania czy nadmiernej troski nie są zachowaniami wspierającymi, gdyż utrudniają przejęcie odpowiedzialności za siebie. Może to prowadzić do wyparcia czy zaprzeczenia chorobie lub obarczania siebie oraz innych za sytuację. W rezultacie zdarza się, że doprowadza to do zaprzestania przestrzegania zaleceń lekarskich. W dużej mierze stosunek do choroby jest zależny od osób z najbliższego otoczenia – członków rodziny i przyjaciół. Im szybciej przyjmą oni fakt, że ich bliski choruje na chorobę przewlekłą, tym łatwiej będzie to zaakceptować również samemu chorującemu.
Krąg bliskich
Środowisko społeczne, krąg bliskich to ważny element całościowego wsparcia. Każda osoba może pełnić nieco inną funkcję w życiu osoby chorującej zapewniając różne rodzaje pomocy. Stanowi to ważny fundament, jednak czasem może okazać się, że potrzebna jest również opieka psychologa. Gdy u chorującego pojawi się obniżony nastrój lub inne niepokojące sygnały warto zasięgnąć porady specjalisty z zakresu zdrowia psychicznego. Należy pamiętać, że również bliscy osoby chorującej mogą potrzebować takiego wsparcia. Ważnym jest, aby towarzysząc komuś, kto zmaga się z przewlekłym schorzeniem zadbać również o własne potrzeby oraz odpoczynek.
Nieustanny dialog
Udzielanie wsparcia to nieustanny dialog między osobą chorującą, a wspierającą. W procesie tym ważne jest aby uznawać prawo do autonomii i samostanowienia chorującego, gdyż pomimo choroby jest on pełnowartościowym człowiekiem, mogącym podejmować własne decyzje. Dawanie rad, „litowanie się” czy też wyręczanie często wywołuje złość lub bezradność chorującego i w rezultacie nie poprawia jego stanu psychicznego. Otwarta postawa – rozmowa, słuchanie oraz zrozumienie są kluczem do wspólnego przejścia przez trudne momenty.
Artykuł został napisany na podstawie własnych doświadczeń autora.
C-ANPROM/Pl/E.NTY/0282 06/2025